21 stycznia 2014

Babka piaskowa

Puszysta babka, którą każdy już chyba próbował. Dla mnie za to, było to jedyne ciasto, którego nie wyobrażałam sobie bez zakalca.. :-) Na palcach jednej ręki mogę zliczyć na ile pieczonych babek piaskowych nie wyszedł zakalec, a uwierzcie, piekłam ich sporo... Więc przeglądając tyle różnych przepisów, stwierdziłam, (znowu) że spróbuję. Tak, spróbowałam i byłam z siebie zadowolona. Wyszła bez zakalca, mięciutka, puszysta, no po prostu babka piaskowa. :-)) Niby sobie zwykła babka, a jednak.. 
Kilka rad dała mi babcia, żeby dwa razy więcej skrobi ziemniaczanej, a także, żeby nie ruszać babki aż do całkowitego ostygnięcia :-)) Jakże prosty przepis. Nie można było tak od razu...? 



Składniki:
  • 2,5 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1 1/4 szklanki mąki pszennej
  • 2/3 szklanki cukru
  • 4 jajka
  • 150 g margaryny (temperatura pokojowa)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli

Przygotowanie:

Piekarnik nagrzać na 155ºC (grzałka góra-dół, bez termoobiegu)
Oddzielić białka od żółtek, masło zmiksować z cukrem na jasną, puszystą masę. Powoli do masy maślanej dodawać po jednym żółtku (po każdym robić 20-30 sekund przerwy), mąki i proszek przesiać do masy i powoli zmiksować. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę i delikatnie wmieszać do masy. 
Keksówkę (22 x 10 cm) natłuścić i boki obsypać mąką, a dno wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać masę i włożyć babkę do nagrzanego piekarnika. 
Piec około 60 minut. Gotową zostawić w piekarniku na około 20 min z uchylonymi drzwiczkami, a potem do końca studzić w formie! Gdy będzie wystudzona, wyjąć z formy. Można oprószyć cukrem pudrem, albo polać lukrem. 


Miłego pieczenia, smacznego! :-)




1 komentarz:

Lista zakupów