Kilka rad dała mi babcia, żeby dwa razy więcej skrobi ziemniaczanej, a także, żeby nie ruszać babki aż do całkowitego ostygnięcia :-)) Jakże prosty przepis. Nie można było tak od razu...?
Składniki:
- 2,5 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1 1/4 szklanki mąki pszennej
- 2/3 szklanki cukru
- 4 jajka
- 150 g margaryny (temperatura pokojowa)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Piekarnik nagrzać na 155ºC (grzałka góra-dół, bez termoobiegu)
Oddzielić białka od żółtek, masło zmiksować z cukrem na jasną, puszystą masę. Powoli do masy maślanej dodawać po jednym żółtku (po każdym robić 20-30 sekund przerwy), mąki i proszek przesiać do masy i powoli zmiksować. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę i delikatnie wmieszać do masy.
Keksówkę (22 x 10 cm) natłuścić i boki obsypać mąką, a dno wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać masę i włożyć babkę do nagrzanego piekarnika.
Piec około 60 minut. Gotową zostawić w piekarniku na około 20 min z uchylonymi drzwiczkami, a potem do końca studzić w formie! Gdy będzie wystudzona, wyjąć z formy. Można oprószyć cukrem pudrem, albo polać lukrem.
Miłego pieczenia, smacznego! :-)
pycha, lubię taką babkę:)
OdpowiedzUsuń